Tym razem dokonał tego team rodzinny ...
Jestem "ze starych casów" - więc kupione rzeczy działają zgodnie z instrukcją, bądź nie ... Zazwyczaj dowiaduję się o tym po pierwszym użyciu. Młode pokolenie myśli już trochę inaczej - kupując daną rzecz można wykonać jej test - zgodnie z instrukcją zawartą w opisie produktu. Tak też się miało z otrzymanym w prezencie termosem :).
Producent zawarł w instrukcji informację
Zdolność do utrzym. temp po 6 h:> 80 °C
Zdolność do utrzym. temp po 12 h:> 65 °C
Zdolność do utrzym. temp po 24 h: > 50 °C
Nalanie cieczy odpowiedniej temperatury to jedno, a jej zmierzenie w warunkach domowych to drugie. Cóż ... chyba, że aktualnie jest się na etapie tworzenia nowego systemu ...
1) Nazwane w budowanym systemie pomiarowym - opartym o IRS Madar - urządzenie ds18b20 jest tak naprawdę inteligentnym czujnikiem temperatury o przedziale do 120 st C - wodoszczelnym na dodatek :).
Dzięki niemu udało się więc zmierzyć temperaturę w trakcie wykonywania testu.
2) Zgodziliśmy się na "niedokręcenie" termosu do końca - będąc ciekawym jego zachowania w przeciągu dłuższego czasu.
Byłam ciekawa spadku temperatury. Całe szczęście człowiek ma dobrą właściwość selekcji informacji - bo 12h pomiarów wygenerowało półtora tysiąca zapisów.
Mnie wystarczyła do wywołania uśmiechu informacja, że od pomiaru o godz. 22:10 (77 st.C po 8 godzinach) do następnego dnia o godz.10:35 w termosie dalej była ciepła herbata :) (54,40 st. C).
Na koniec zmusiłam jednak LibreOffice do wykonania wykresu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz